top

Historia parafii

Historia parafii

Parafia Liszki – położenie i historia

Pierwsza wzmianka o miejscowości Liszki sięga lat 1123 – 1125. Ówczesny legat papieski, biskup tuskulański Idzi, przywilejem nadaje opactwu Benedyktynów w Tyńcu ziemie na zachód od Krakowa, w tym osadę Liszki.

Inne źródła (częściowo wiarygodne lub graniczące z podaniami i legendami) podają, iż ziemie na zachód od Krakowa, przed sprowadzeniem tu braci zakonu św. Benedykta, należały do rodu Starżów (lub Toporczyków).

Po wysiedleniu rodu Starżów z Tyńca, Liszki, wraz z okolicą na południe od rzeki Sanki, po lewy brzeg Wisły, przechodzą w ręce urzędników królewskich na Wawelu, katedra zaś św. Wacława na Wawelu staje się parafią dla Liszek (udzielano tam sakramentów, zwłaszcza chrztu), a następnie przekazane zostają pod zarząd klasztoru Norbertanek na Zwierzyńcu. (Kiedy i w jaki sposób? – nie wiadomo, lecz można przypuścić, ze jako darowizna królewska z chwilą zakładania klasztoru w roku 1148). Wiadome jest, iż kiedy po najazdach Tatarów w latach 1241, zostały spalone Liszki (Lysky), w akcie Bolesława Wstydliwego z roku 1254 należały do Norbertanek, a następnie Leszek Czarny ( po napadzie Tatarów w 1260 roku) – w roku 1287, wymienia Liszki w dobrach zwierzynieckich. Tymczasem Jan Długosz w księgach dóbr, bez podania daty wspomina, że klasztor zwierzyniecki w drodze wymiany oddał Liszki opactwu w Tyńcu za wieś Wołowice i sołtysostwo w Kolbergu, co mogło nastąpić po roku 1290, na przełomie XIII i XIV wieku. Tak wiec osada wraca ponownie pod zarząd Tyńca, ulegając mnichom św. Benedykta aż do ich zniesienia w roku 1773. (Opactwem zarządzali w tamtych czasach potężni opaci, jak Aaron lub Kosman i inni, piastując niektórzy,  jak ten pierwszy, godność biskupa krakowskiego.) Istnieje również prawdopodobieństwo, iż w tym okresie wieś Liszki i Kryspinów ( granicząca z Liszkami od wschodu) otrzymuje jako beneficjum z rąk królewskich jakiś rycerz, (chociaż z uwagi na daniny służebne mógł on podlegać opactwu tynieckiemu).

Nazwa Liszki, według jednych źródeł, pochodzi od grzybów zwanych dziś „kurkami”, według innych od nor lisich albo skórek lisich dostarczanych przez mieszkańców jako danina do Tyńca. Dowodem na drugie twierdzenie może być nazwa wzgórza na pograniczu Liszek i Kaszowa zwanego dziś „łysą”, a niegdyś „lisią” górą, którego pierwotna nazwa sugerować może obfitość w przeszłości lasów i zwierzyny na tych ziemiach. Oba fakty wskazują jednak na myśliwsko – zbieraczy tryb życia ówczesnych liszczan, a także na służebny wobec swoich właścicieli charakter osady.

W roku 1289 Leszek Czarny przywilejem przenosi Liszki i inne wsie opactwa tynieckiego na tzw. „prawo magdeburskie”. ( domniemywać można, iż po dwukrotnych najazdach Tatarów i wyludnieniu tych terenów miało to zachęcić nowych osadników do zajmowania tych terenów). Owe prawo dawało wsi możliwość wyboru własnego sołtysa i sądu, czyniło chłopów jak gdyby rodzajem „stanu”, a nie tylko własnością pana.

Względnie bezpieczna okolica pełna lasów, ( o których świadczą zachowane po dziś nazwy: Dąbrowa, Szafraniec, Bory), pełnych zwierzyny i innych dóbr naturalnych zachęcała do osadnictwa i rozwoju tutejszych osad.

W 1325 roku, jak podają źródła Liszki liczą ok. 2000 osób, co było w ówczesnym czasie liczbą znaczną, od tylu bowiem „dusz” zostało zapłacone „świętopietrze” czyli danina składana kościołowi. Już wtedy, jak podają źródła, istniał w miejscowości kościół – według opisu Jana Długosza – drewniany, pod wezwaniem św. Mikołaja. Jego zalążkiem miała być kapliczka cmentarna, do której na msze świętą dojeżdżali księża z Wawelu, bądź ze Zwierzyńca, a kościół powstały na jej miejscu ok. 1280 roku, był jednym z pierwszych poza Krakowem.

W 1363 roku w Liszkach przebywał król Kazimierz Wielki, jest też wzmianka o domu zajezdnym, w którym gościł ( tzw. Sukiennicach – dziś nieistniejących, kiedyś mieszczących się na placu przed obecnym kościołem. Król w tymże samym roku oddaje sołtysostwo Liszek w ręce tynieckich mnichów. Oddanie Liszek pod opactwo, pod wieloma względami, było z korzyścią dla wsi i okolicy, jednym z nich był fakt, iż opactwo uczyło zawodów, przede wszystkim rolnictwa, sadownictwa,
czy bartnictwa a także rzeźnictwa, podnosząc tym samym poziom rozwoju osady, chociaż nie bez znaczenia był także wpływ Krakowa na te okolice. W okresie rozkwitu tych ziem Benedyktyni mieli wiele dóbr ziemskich i posiadłości a opat swego czasu nosił tytuł: „Princeps centum villarum” ( „Książę stu wsi”)

Liszki mając kościół, dom zajezdny, a może i inne, dziś nieznane obiekty, dzięki królowi Kazimierzowi Wielkiemu, który miał zwyczaj nadawać pewnym wsiom przywileje miejskie – mogły skorzystać i wytyczyły rynek, do dziś istniejący – znamionujący wieś – miasteczkiem. Plac rynkowy powstał widocznie po zbudowaniu kościoła, skoro otrzymał nazwę św. Mikołaja (od patrona kościoła, co byłoby zgodne czasowo z wcześniejszym powstaniem kościoła). Ówczesne Liszki od północy i wschodu otaczały bagna. Za ich północną granicą rozpoczynały się ziemie wysiedlonego kilka wieków wcześniej z Tyńca rodu Starżów, od wschodu między moczarami leżała wieś Śmierdząca, później nazwana Kryspinów. Z Tyńcem łączyła Liszki droga przez Piekary. Dzisiejsza droga na wschód do Bielan wówczas nie istniała; powstała kilka wieków później. Ówczesny trakt z Krakowa wiódł do dzisiejszych wodociągów w Bielanach, następnie skręcał do Piekar i Tyńca, stamtąd już niemal podobnie jak dziś do Rącznej przez tzw. „Dzikowiec”, aż do Nowej Wsi Szlacheckiej i dalej na południowy zachód w kierunku Pragi.

Źródła podają, iż pomimo istnienia rynku i kościoła, skupisko domów znajdowało się w tzw. „głodnym kącie”. Ciasnota zabudowania była konieczna ze względów bezpieczeństwa. W ten sposób w skupiskach łatwiej było ochronić się przed napadami i dziką zwierzyną, głównie wilkami w trakcie mroźnych zim.

Niech będzie Bóg nasz pochwalony w świętym Mikołaju!

Przezacna Perło! W niebieskiej koronie o Janie Kanty święty nasz patronie między innymi sławny Patronami, Módl się za nami

 

Jak podają źródła, w 1444 roku jeden z włościan ufundował kaplicę, która po latach i przebudowach, stała się prezbiterium nowego, murowanego kościoła, (który przetrwał do połowy XIX wieku). Kościół ten, w 1585 roku został konsekrowany przez Bp Jakuba Milewskiego, sufragana krakowskiego. Budowla o wymiarach 32m długości, 17m szerokości i 5m wysokości, mieściła ok. 400 – 500 osób, leżała w obrębie placu w formie prostokąta wypuszczonego na wschód – poza obejściem dzisiejszego kościoła, tj. tam gdzie obecnie znajduje się mur okalający świątynię. Ówczesne mury kościoła niemal w całości wykonane były z kamienia. Świątynia była stawiana prymitywnie, a zastosowany budulec sprawił, że była wewnątrz wilgotna. Powała była wykonana z drewna, a posadzka z cegły palonej. Prezbiterium wraz z zakrystią (sklepioną cegłą, z dwoma zakratowanymi oknami) znajdowały się od strony północnej. W prezbiterium były dwa okna okrągłe i trzecie za wielkim ołtarzem.

Wygląd kościoła, zarówno ten zewnętrzny i wewnętrzny często się zmieniał. Od XIV wieku poprzez wiek XV, wreszcie wstrząsy wieku XVI rozszalałej reformacji, docierającej z nowinkami nawet na wsie. Powstają wówczas zbory różnych sekt religijnych, czego przykładem był zbór ariański na dworze w Aleksandrowicach, mający poparcie u panów dworskich. Wiek XVII, to kilkuletni okres „potopu szwedzkiego”, gdy najeźdźcy plądrują ziemie polskie. Wizytacja biskupia z roku 1663 wzmiankuje, że Szwedzi zniszczyli organy lisieckiego kościoła, wówczas już parafialnego.

W końcu wiek XVIII, który w pierwszej swej połowie nie przynosi większych zmian w życiu wsi. W tamtym czasie kształt kościoła był nadal prostokątny, jednonawowy, w stylu barokowym. Sklepienie, wykonane ok. 1748 r. musiało być podparte sześcioma kolumnami na zewnątrz kościoła. Budowla była wewnątrz i na zewnątrz bielona, posiadała siedem okien zakratowanych (tj. w prezbiterium 3, w nawie głównej od północy 2, od południa 2). Za wielkim ołtarzem okienko było zasłonięte z zewnątrz kapliczką, służącą za jeden z ołtarzy stacyjnych w czasie Bożego Ciała. Chór był drewniany, na nim nowe organy z 1741 r. (jak już wspomniano w 1663 r. organy zniszczyli Szwedzi). Ambona również była drewniana, na rogu prezbiterium i nawy głównej – malowana, dwa konfesjonały zostały umieszczone w nawie głównej i w portyku. W kościele były cztery ołtarze, dwa wejścia tj. od strony zachodniej i południowej. Drzwi były drewniane, dębowe. Przy wejściu głównym dostawiono drewnianą dzwonnicę – tworząca z kościołem jedną całość – a w niej na legarach zawieszono dwa dzwony. Kruchta, czyli wejście od południa, również drewniana, z posadzką z cegły, w niej zaś stała marmurowa kropielnica. Dach był kryty gontami. Nawa główna była wyższa od prezbiterium, a na dachu nad nawą znajdowała się wieżyczka malowana na czerwono, zakończona złotą kulą i krzyżem. Kościół wraz z cmentarzem ogrodzony był wokół murem. Po stronie północnej znajdowała się drewniana kostnica, a za wielkim ołtarzem na zewnątrz kościoła, od wschodu, najprawdopodobniej po roku 1800, była wybudowana drewniana kapliczka ku czci Matki Boskiej Częstochowskiej.

Stan taki przetrwał kolejne dziesięciolecia, dopiero w roku 1816 ks. Józef Raciborski dokonał gruntownej odnowy, tj. usunął powałę (stawiając na tym miejscu nową), wytynkował cały kościół, odbudował fundament dzwonnicy oraz wyrównał mury pod sklepienie. Już ks. Franciszek Kolendowicz tutejszy proboszcz w roku 1789 (z uwagi na przyłączenie w roku 1786 do parafii Liszki wsi: Piekary, Ściejowice, Rączna i Jeziorzany) dążył do budowy nowego, obszerniejszego kościoła, albowiem stary był mały i wilgotny, a przy tym tak wiekiem zniszczony, że nie nadawał się już do użytku i remontu, ale jego zamiary wówczas spełzły na niczym.

Staraniem ks. Józefa Raciborskiego, w odnowionym kościele były cztery ołtarze murowane z mensami kamiennymi. W wielkim ołtarzu znajdował się istniejący do dziś obraz Matki Boskiej Lisieckiej, o którym wspominają najstarsze wizytacje biskupie, a dokładny opis pochodzi z r.1748 wraz ze złożonymi przez wiernych wotami za Jej opiekę. Drugi ołtarz po północnej stronie nawy był ku czci św. Antoniego z Padwy. Trzeci ołtarz (również na ścianie północnej kościoła), najstarszy, roboty snycerskiej, był drewniany ku czci św. Mikołaja.
Czwarty ołtarz poświęcony był kultowi św. Anny. Wszystkie ołtarze konsekrowane były w roku 1721 przez Bp Jana Tarłę. Od południa na murze kościoła był krzyż z figurą Chrystusa, pod którym stały trzy postacie przedstawiające Najświętszą Marię Pannę, Marię Magdalenę i św. Jana, otoczone balaskami. W rogu przykościelnego cmentarza, stała czteroboczna, drewniana dzwonnica obita deskami, z czterema oknami, pokryta gontem.

Tak mniej więcej wyglądała świątynia, zanim zbudowano kolejną w 1873 r., do której część ołtarzy i sprzętu przeniesiono.

W historii wsi na przełomie drugiej połowy XVIII w. i pierwszej połowy XIX w. miało miejsce kilka udokumentowanych historycznie wydarzeń. Władza opatów tynieckich trwała na tych terenach aż do końca XVIII wieku. I rozbiór Polski (1772 r.) oddzielił Tyniec od reszty kraju i wcielił do Austrii. Usamodzielnienie Liszek zaowocowało kilkudziesięcioletnim rozwojem miejscowości.

W 1789 roku, na mocy ustaleń Sejmu Czteroletniego, Liszki wraz z Piekarami, Kaszowem, Nową Wsią Szlachecką, Śmierdzącą i Przeginią należały do tak zwanego „Klucza Piekarskiego”. W tym samym roku, w drodze licytacji, Liszki i Śmierdzącą kupił Kasztelan buski hr. Wit Żeleński. Po jego śmierci dobra te przejął Jan Skirliński. W 1790 roku miejscowy proboszcz ks. Franciszek Kolendowicz założył pierwszą szkołę na plebani w Liszkach. Wspólnie z tutejszym organistą i innymi księżmi uczył dzieci z całej parafii. W roku 1815 ks. Józef Raciborski przeniósł szkołę z plebani do budynku wikarówki, a następnie w roku 1817 szkołę od plebana przejmuje pierwszy świecki nauczyciel – Adam Boroński.

Po trzech rozbiorach, wojnach napoleońskich, na mocy postanowień Kongresu Wiedeńskiego, Liszki – położone po lewej, północnej stronie rzeki Wisły – wraz z innymi tutejszymi terenami stały się częścią tzw. Rzeczpospolitej Krakowskiej, która zwana także Księstwem Krakowskim została zajęta w 1848 roku przez Austrię. W tymże roku chłopi otrzymawszy uwłaszczenie stali się z czasem posiadaczami własnych gruntów, które uprzednio dzierżawili od pana dworu lub plebana. Zaczęli wiec chętniej gospodarzyć na swoich gruntach z dawna zwanymi „rolami”. Okres ten ( pierwsze półwiecze XIX wieku), to czas zwiększonego napływu ludności na te tereny, głownie z Galicji, gdzie byt chłopa a nawet jego życie zależne było w dalszym ciągu od woli pana.

W tym to okresie, obok rdzennych rodów Kowalików, Rospondów, Steczków czy Wąsików, pojawiają się nowe, dziś charakterystyczne dla Liszek nazwiska – Kosycarz, Mirota czy Starek.

Przełom XIX i XX wieku to okres wielkiej nędzy zwanej „galicyjską”, która dotknęła także tutejsze tereny. Skutkowało to znaczną liczbą ludzi emigrujących za chlebem i pracą do Ameryki, do Prus lub na Śląsk. Pomimo tego miejscowość rozwija się, czego przykładem może być wiele powstałych tym czasie obiektów ( z dzisiejszym kościołem na czele), organizacji i instytucji ( Sadu, „Kasy Sierocej”, Spółki Oszczędności i Pożyczek)

W 1873r. (za probostwa ks. Wawrzyńca Oprządka) powstaje gmach nowego kościoła, w 1888r. świątynia pod wezwaniem św. Mikołaja zostaje konsekrowana. Nowy murowany, obszerny, w stylu romańskim kościół jest w formie krzyża, trójnawowy z wysoką wieżą (z krzyżem – 52m.) stojący na dawnym folwarku plebańskim, pomysłu architekta o nazwisku Beym. Tradycja podaje, iż początkowe plany kościoła były o wiele wspanialsze, jednak brak środków – głownie finansowych – mocno ograniczał pomysły architektoniczne budowniczych ( na tyle mocno, iż w dniu konsekracji w kościele widniały gołe ściany a dwa jedyne ołtarze w gmachu zostały zbudowane prowizorycznie z desek).

Właśnie powstanie kościoła i jego konsekracja to również okres, od którego, dzięki powstaniu kroniki parafialnej, możemy nieco szczegółowiej analizować historię ówczesnej miejscowości, której centrum skupiało się głównie wokół lisieckiej świątyni. Zapisane w niej daty i wydarzenia z życia parafii, dziś po latach mało znane lub zupełnie zapomniane obrazują w ciekawy sposób życie naszych dziadów i pradziadów.

Ówczesny proboszcz, ( od 1881 roku był nim ks. Andrzej Bański – założyciel kroniki i jej pisarz) przez cały swój pobyt w lisieckiej parafii starał się o upiększenie, uposażenie świątyni a nade wszystko napełnienie jej jak największą ilością wiernych. Po jego śmierci (w r. 1917), nowy proboszcz ks. Andrzej Paryś, (proboszcz w latach 1918 – 1949), kontynuuje dzieło poprzednika: dzięki ofiarności wiernych tynkuje kościół z zewnątrz, poprawia stan wieży kościelnej, sprawia wewnątrz świątyni nową posadzkę, stara się o nowe elementy kościoła: witraże, dzwony, organy oraz wiele drobnych, a wartościowych przedmiotów podnoszących standard budowli, (o czym również dowiadujemy się z kart kroniki). Bardzo ważną datą w historii miejscowości jest rok 1931. Wtedy to przybyły do Liszek, zamieszkały i działają do dziś Siostry Felicjanki z franciszkańskiego żeńskiego habitowego zgromadzenia zakonnego sióstr św. Feliksa z Kantalicjo. Prowadziły tu przedszkole, szwalnię szkoleniową, pracowały ( i pracują do dziś) przy kościele, oraz biorą czynny udział w katechizacji dzieci.Ich brązowy habit ze szkaplerzem, biały kołnierzyk, czarny welon, drewniany krzyżyk i pasek franciszkański, (choć habit przez lata podlegał zmianom) jest dziś dobrze znany w parafii, a ich praca, trud i poświęcenie powszechnie doceniane.

II wojna światowa i okupacja hitlerowska to dla miejscowości i jej mieszkańców trudne i bolesne doświadczenie. W wyniku pacyfikacji 4 lipca 1943 roku zamordowanych zostaje kilkudziesięciu mieszkańców ( podobnie kilka dni wcześniej w pobliskim Kaszowie).

Po wojnie Liszki stają się stopniowo rozwijającą się miejscowością i malejącą parafią. W 1948 roku od parafii odłącza się Nowa Wieś Szlachecka tworząc własną, nową parafię. Rok później umiera wieloletni proboszcz Andrzej Paryś. Jego następcą na stanowisku administratora parafii (do swojej śmierci w roku 1958) zostaje przybyły z Szaflar koło Zakopanego ks. Jan Humpola, były kapelan wojskowy, szambelan kardynała Sapiehy i były kapelan prezydenta Rzeczpospolitej Ignacego Mościckiego.

Kolejnym, tymczasowym administratorem parafii został ks. Marian Żądziuk, a od 25 sierpnia 1960r. nowym proboszczem zostaje mianowany ks. Adolf Baścik, nauczyciel i katecheta gimnazjalny z Oświęcimia. Pozostaje nim do 2 stycznia 1972 r. kiedy ze względu na zły stan zdrowia opuszcza parafię w Liszkach a jego następcą przez następne 35 lat (początkowo jako administrator tymczasowy, później jako proboszcz) zostaje ks. Jan Sala, dotychczasowy wikariusz parafii p.w. Wszystkich Świętych w Krakowie, zmarły w styczniu 2016 roku, pochowany na cmentarzu Lisieckim.

Od 2007 roku urząd proboszcza w Liszkach piastuje ks. Władysław Szymoniak. Przez kilka lat pobytu dał się poznać jako doskonały gospodarz i organizator. Z jego inicjatywy, między innymi, postał parafialny dom z salą teatralną, kościół wewnątrz został gruntownie odnowiony i odmalowany, uporządkowano otoczenie świątyni oraz wytyczono drogę konduktową przez ogród plebański w kierunku cmentarza.

Faktem, który należy odnotować, był kilkakrotny pobyt w Liszkach i udział
w uroczystościach parafialnych w latach 1959 -1978 ówczesnego biskupa i kardynała Karola Wojtyły, od 1978 roku papieża Jana Pawła II.

Na podstawie fragmentów pracy magisterskiej Pawła Mastka – „Liszki – Muzyka w przeszłości i dniu dzisiejszym”